W nieco innej niż zwykle formie uczniowie z naszej szkoły wraz z nauczycielami uczcili w poniedziałek 1 marca pamięć polskich żołnierzy przez lata wymazanych z powszechnej świadomości historycznej Polaków. Z uwagi na pandemię nie było tym razem, tak jak w latach poprzednich okolicznościowych wystaw, dyskusji oraz pokazów. Odbyło się za to spotkanie on line zorganizowane przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Łodzi oraz przez łódzki Oddział Instytutu Pamięci Narodowej, którego tematem było „Podziemie antykomunistyczne w Łódzkiem 1945-1954”. Na temat wątków związanych z dziejami podziemia z terenów polski centralnej prawił dr Tomasz Toborek, pracownik łódzkiego IPN specjalizujący się we wskazanej problematyce.
Uczniowie poznali genezęustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zaprezentowano im postać związanego z ziemią łódzką, radomszczańską, częstochowską i kłobucką Stanisława Sojczyńskiego, pseudonim „Warszyc”. Dowiedzieli się również o ciekawych i mało znanych dokonaniach Konspiracyjnego Wojska Polskiego w województwie łódzkim.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 roku, w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość (WiN) – Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu kompanów walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do momentu powstania Solidarności najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy. Ostatni „leśny” żołnierz ZWZ-AK, a później WiN – Józef Franczak „Laluś” poległ w walce w październiku 1963 roku.
Mało znaną, aczkolwiek niezwykłą postacią związaną z historią naszych terenów i regionu jest Stanisław Sojczyński. Już podczas okupacji niemieckiej stał się lokalnym bohaterem, jednym z najbardziej energicznych żołnierzy, który przeprowadzał najbardziej spektakularne akcje w terenie. Wśród nich było m.in. wykonanie wyroków na dwóch szefach radomszczańskiego gestapo czy rozbicie miejscowego aresztu i uwolnienie przetrzymywanych tam polskich więźniów. Stanisław Sojczyński urodził się 30 marca 1910 r. w małej wsi Rzejowice w powiecie radomszczańskim (aktualnie gmina Kodrąb). Wybuch II wojny światowej przerwał spokojne życie Stanisława Sojczyńskiego, który pracował jako nauczyciel historii i języka polskiego w Borze Zajacińskim koło Przystajni (powiat kłobucki).
Jako podporucznik Wojska Polskiego trafił do punktu mobilizacyjnego w Łodzi. Upływające miesiące wojny od razu pokazały, jak bliska sercu była Sojczyńskiemu Ojczyzna. Niemal od początku formowania się organizacji konspiracyjnych stał się jednym z najbardziej aktywnych inicjatorów ruchu podziemnego na terenie Radomska, Częstochowy i Polski centralnej. W październiku 1942 r. został zastępcą komendanta Obwodu Radomsko i szefem tamtejszego Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej AK (Kedywu), odpowiedzialnego za akcje zbrojne i dywersyjne. „Warszyc” stawiał na młodzież.
W powojennej okupowanej przez Sowietów Polsce „Warszyc” i jego żołnierze nie złożyli broni. Poważną akcją było uderzenie na miasto Radomsko w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r. Opanowano wówczas budynek Komitetu Powiatowego PPR. Rozbito więzienie i uwolniono 57 więźniów z podziemia. Na miejscowych komunistów i ich popleczników padł blady strach. Władza ludowa poczuła się zagrożona. Na skutek zdrady jednego z podkomendnych kpt. Stanisław Sojczyński został aresztowany 27 czerwca 1946 r., w Częstochowie przez przybyłych z Łodzi funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Niedługo po nim aresztowano najważniejsze osoby z kierownictwa Konspiracyjnego Wojska Polskiego, w tym jego adiutanta i zarazem Komendanta Powiatu Radomsko, por. Ksawerego Błasiaka „Alberta” oraz szefa wywiadu Stanisława Żelanowskiego „Wiktora”. Podkreślić też trzeba, że nieco wcześniej nastąpiły liczne aresztowania, wykonywanie wyroków na miejscu, np. w Radomsku, w Bąkowej Górze, Ręcznie, k. Piotrkowa i w wielu innych miejscach. Żołnierze KWP byli rozstrzeliwani, mordowani i dobijani w okrutny sposób. Niektórzy z nich mieli zaledwie kilkanaście lat.
Kapitana Sojczyńskiego oraz jego pięciu podkomendnych zamordowano 19 lutego 1947 r., trzy dni przed ogłoszeniem amnestii. Egzekucję wykonano najprawdopodobniej na strzelnicy na Brusie w Łodzi, jednak nie można tego w zupełności potwierdzić, ponieważ dotąd nie udało się znaleźć szczątków zamordowanych wówczas żołnierzy KWP.
W Częstochowie 18 maja 2013 r., u zbiegu ulic św. Rocha i Wręczyckiej odsłonięto obelisk poświęcony pamięci gen. "Warszyca". Umieszczono pod nim ziemię z terenu więzienia w Radomsku, gdzie funkcjonariusze UB przetrzymywali i rozstrzeliwali żołnierzy skazanych w tamtejszym procesie, oraz z terenu w Bąkowej Górze, gdzie pogrzebano ich prochy.Na częstochowskim monumencie widnieje wymowna sentencja: "Do Polski Wolnej, Suwerennej, Sprawiedliwej i Demokratycznej prowadzi droga przez walkę ze znikczemnieniem, zakłamaniem i zdradą.".
Służba Ojczyźnie miała dla wielu niekiedy wielką cenę, zaś naszym obowiązkiem jest pamięć o tych, którzy w imię tej służby oddali życie, poświęcili swoje młode lata i zdrowie. Wbrew szatańskiemu planowi komunistów, którzy najpierw zamordowali polskich elitarnych żołnierzy – a potem przez wiele lat niszczyli pamięć o nich, „Żołnierze Wyklęci” wracają do zbiorowej pamięci Polaków w należytej bohaterom glorii i chwale.
O najwspanialszych synach Polski co roku pamiętają nasi uczniowie i nauczyciele. Do tej pory od wielu lat 1 marca w naszej szkole organizowane były liczne wystawy okolicznościowe przypominające sylwetki „wyklętych”. Młodzież wzięła udział w kilku spotkaniach z pracownikiem opolskiego IPN dr Ksawerym Jasiakiem, który wygłaszał wykłady na temat wielu ciekawych wątków związanych z powojennym podziemiem niepodległościowym. Uczniowie poszerzali swoją wiedzę biorąc udział i osiągając duże sukcesy w Wojewódzkim Konkursie „Żołnierze Wyklęci Obudźcie Polskę” organizowanym co roku przez biuro Posła na Sejm RP Piotra Polaka. Przygotowywane były także dla naszej młodzieży prezentacje słowno-muzyczne oraz wyświetlano filmy przypominające „drugą konspirację”. Zorganizowano kilka szkolnych konkursów o Żołnierzach Wyklętych. I w tym roku młodzież i nauczyciele nie zapomnieli o tym dniu, który na stałe zagościł wśród najważniejszych świąt szkoły.